Przeprawa promowa - fakty i mity o podróżowaniu promem
Czy podróż promem jest faktycznie najtańszym sposobem na pokonanie morza? Czy przejazd Eurotunelem nie opłaca się bardziej? Czy aby na pewno przeprawa promowa jest bezpieczna? Czy mój samochód z ładunkiem będzie mógł wjechać na pokład promu i nie zostanę zawrócony z portu? To najczęstsze obawy i pytania, jakie zadają sobie kierowcy, których trasy przebiegają przez wielką wodę.
Czy podróż promem jest faktycznie najtańszym sposobem na pokonanie morza? Czy przejazd Eurotunelem nie opłaca się bardziej? Czy aby na pewno przeprawa promowa jest bezpieczna? Czy mój samochód z ładunkiem będzie mógł wjechać na pokład promu i nie zostanę zawrócony z portu? To najczęstsze obawy i pytania, jakie zadają sobie kierowcy, których trasy przebiegają przez wielką wodę.Podróż z ładunkiem przez morze
Dla kierowcy samochodu ciężarowego każda trasa wiąże się ze sporym ryzykiem. Im dłuższy dystans do pokonania, tym więcej możliwości wypadku, pojawienia się usterki oraz przeszkód, jakie mogą wystąpić na trasie. Dlatego do każdego wyjazdu kierowcy drobiazgowo się przygotowują, sprawdzając szczegóły trasy i z góry planując czas na odpoczynek.Przeprawa promowa niekiedy jest jedynym sposobem na pokonanie wody, oddzielającej kierowcę od miejsca docelowego, a czasami jedną z alternatyw. Aby zrozumieć, dlaczego niektórzy z nich, jadąc np. do Szwecji wolą podróżować znacznie dłuższą i bardziej męczącą drogą przez Niemcy i Danię, zamiast bezpośrednio promem do Ystad lub Trelleborgu, zapytaliśmy o ich obawy, związane z podróżą promem – mówi specjalista w firmy BOTRANS.
Fakty i mity o przeprawach promowych cargo
Większość zawodowych kierowców w rozmowach od razu przyznaje, że przeprawa promem jest najtańszym sposobem na pokonanie trasy, której odcinki przebiegają przez morze. Pytani o to, co skłania ich do rozważania podróży tunelem pod Kanałem La Manche do Wielkiej Brytanii lub naokoło do Szwecji przez Danię i mostem nad Sundem przyznają, że ich obawy budzą kwestie związane z bezpieczeństwem. Starsi kierowcy pamiętają katastrofę promu Jan Heweliusz z 1993 roku i właśnie to wspomnienie zniechęca ich do przeprawiania się przez wodę. W tym punkcie warto zwrócić uwagę, że przyczyną jego zatonięcia było poważne uszkodzenie, mimo którego prom wyruszył w podróż, na której napotkał silny sztorm. Obecnie armatorzy muszą przestrzegać znacznie bardziej rygorystycznych norm bezpieczeństwa i nigdy nie podejmują ryzyka, które mogłoby zagrażać zdrowiu lub życiu podróżujących. Wszystkie rejsy obsługiwane są w pełni sprawnymi, nowoczesnymi promami, które dodatkowo wspierane są przez zaawansowane systemy bezpieczeństwa. Kolejną kwestią, budzącą obawy kierowców, są możliwości załadunkowe promów. Informacje na temat frachtowania ładunków ponadgabarytowych i niebezpiecznych nie zawsze są jasno opisane w regulaminach armatorów, co może zniechęcać do planowania takiej trasy. Większość ładunków można bezpiecznie przewozić promem transportowym, pod warunkiem wyboru właściwego armatora i rejsu. Zaplanowanie takiej podróży promem jest łatwe, jeśli skorzystamy z pomocy firmy spedycyjnej lub dużo łatwiejszego i zupełnie darmowego narzędzia, jakim jest internetowy system rezerwacji przepraw promowych. Przeprawa promem cargo, w zależności od długości trasy do pokonania, może trwać nawet do kilkunastu godzin. Nie jest to jednak dla kierowcy czas stracony. Wręcz przeciwnie, podczas przeprawy może on skorzystać z wielu udogodnień, w tym przede wszystkim z prysznica i komfortowych kajut, w których może wypocząć i spokojnie się wyspać.Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana